129 zł wydawało się śmiesznie tanio i bałam się że to jakaś podróbka. Potem policzyłam: 850 zł na plastry przez rok, 3500 na operację męża. Te 129 zł zadziałało od razu. Mniej niż kolacja w restauracji za uratowane małżeństwo.

Córka zapytała "czy wy się rozwodzicie?". 14 miesięcy spałam w jej pokoju przez chrapanie męża. Senura przyszła we wtorek, w piątek wróciłam do naszego łóżka. W końcu przestała się martwić - dziękuję.

Dentysta chciał 1800 zł i 3 tygodnie na nakładkę na miarę. Senura przyszła w 2 dni i ona zadziałała w zasadzie od razu. Zaoszczędziłem 1670 zł i miesiąc czekania. Nie wierzę że to może być tak proste i tanie.

Syn nie spał przez rok - budzony chrapaniem męża przez ścianę. Byliśmy u psychologa (200 zł wizyta), pediatry, nic nie pomagało. To w końcu rozwiązało problem już od pierwszej nocy. Gdybym tylko wiedziała wcześniej...

Wcześniej kupowaliśmy te za 90zł z Allegro - pękały po miesiącu. 5 sztuk = 450 zł wyrzucone. Senura kosztuje 129 zł, mąż nosi 9 miesięcy - jak nowa. 14zł/miesiąc za spokojny sen. Mądre wydanie pieniędzy.